Walentynki - jedni je uwielbiają, inni nienawidzą, a dla jeszcze innych to dzień jak każdy inny. Zaliczam się chyba do tej ostatniej grupy. Nie podoba mi się wszechobecny wówczas kicz, ale jakoś szczególnie mnie nie irytuje.
Po tym wstępie pragnę pokazać moją ostatnią pracę, którą jest... walentynkowe serduszko :) Choć może nie jest ono tak do końca walentynkowe. Dlaczego je zrobiłam? A dlatego, że trafiłam na "walentynkowe wyzwanie" na blogu "Stare pianino" i postanowiłam wziąć udział. Nie wróżę sobie jakichś szczególnych szans, bo prace dziewczyn zapierają dech w piersiach, ale co mi tam szkodzi.
Serduszko wisi sobie nad sofą, niosąc pozytywny przekaz każdemu, kto na nie spojrzy.
Awers ozdobiony napisem i nadrukiem z koronkowym wzorem |
Rewers zdobi nadruk koronki |
Szaba
śliczne:)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :)
UsuńTo nie pierwsze serduszko, które mnie u Ciebie zachwyciło, pozwól że będę Cię częściej odwiedzać :)
OdpowiedzUsuńDziękuję i zapraszam :)
Usuń