Cute Polka Dotted Grey Bow Tie Ribbon Szabeli w domu: września 2014

środa, 24 września 2014

Lepiej całuję...

I już jesień. A ja lubię słońce i ciepło. Zaczyna się trudny dla mnie czas, gdyż jestem książkowym przykładem "zmarźlucha". Oby do wiosny!

W chwili natchnienia do pracy postanowiłam wykorzystać drugą z zakupionych desek. Tym razem postawiłam na szarość. Do tego napis na Nitro i lakier.




Dziś Władzio kończy cztery miesiące. Z tej okazji minisesja zdjęciowa  w promieniach słońca. Jutro kolejna wizyta u pana doktora. Trochę tam się nachodziliśmy. I obawiam się, że jeszcze trochę pochodzimy, gdyż kotek pierwsze miesiące życia spędził w niezbyt przyjaznym mu miejscu. Gdy go pierwszy raz zobaczyłam, był przerażoną, nieruchomą włochatą kulką, z przyciętymi wąsikami, w uszach tańcował świerzb, a na skórze szalały ogniska grzyba. Nie mogłam go tam zostawić. Ale walczymy, walczymy. Trzymajcie kciuki za malca.






Szaba

środa, 17 września 2014

Home sweet home

Dziś krótko. Ramkę kupiłam w Pepco. Spodobała mi się, choć jest z plastiku i pochodzi z wiadomo jakiego kraju. Będę musiała zrehabilitować się i uciszyć sumienie, kupując przez rok produkty wyłącznie pochodzenia polskiego (tylko czy to możliwe?).
Napis wykonałam za pomocą Nitro, na pomalowanym białą farbą kawałku tektury. 

Zbliżenie na detale
Ramka była prezentem dla pewnej wspaniałej kobiety
No dobra, kupiłam kilka tych ramek :)

A ta kupka futra to sprawca mojego permanentnego braku czasu na wszystko inne :) Mój Władysław. Bo przecież rękodzielniczki to głównie kociary, prawda?



Szaba