Jestem dziś jakaś rozbita. Wczoraj miałam bowiem nieprzyjemną przeprawę z administratorem jednej z grup na FB. Zakończyło się wyrzuceniem z grupy. Pal licho tego człowieka, ale sama grupa stanowiła dla mnie źródło wiedzy dotyczącej kotów ("jestę kociarzę", a jak!). Ludzie dzielili się swoimi doświadczeniami, służyli radą. Co ciekawe, szanowny pan moderator swoje posunięcia ograniczał jedynie do wyrzucania z grupy ludzi, którym przeszkadzało jego naprawdę chamskie podejście do użytkowników. Starałam się nie wtrącać, żeby nie prowokować nikogo, ale wczoraj nie wytrzymałam.
Otóż szanowny pan admin (lat może ze 30, ale raczej dużo mniej), zwrócił się do kobiety, na oko sześćdziesięcioletniej słowami typu "czy ty masz coś z mózgiem?". Fakt, kobieta po raz kolejny zadawała to samo pytanie, dotyczące karmy Whiskas. Podejrzewam, że to typ kobiety, która wierzy reklamom (starsi ludzie tak już mają) i trudno jej uwierzyć, zrozumieć, że karma z 4% mięsa i ogromną ilością zapychaczy, bardziej szkodzi niż pomaga. Pomimo tego co mówią w reklamach. No ale nie daje to prawa, by publicznie jakiś smarkacz w ten sposób odpowiadał komuś, kto mógłby być jego własną matką. Może nawet babcią. Każdy kto pod postem skrytykował admina, otrzymywał "wiązankę" i bana.
Po wyrzuceniu toczyłam dyskusję prywatną z tym panem i nawet jego małżonką. Żadne z nich nie widziało nic złego w wulgarnych wręcz wypowiedziach admina. Co więcej, stwierdzili, że to ja jestem chamem, bo obrażam pana admina - ciekawe czym? Wygarnięciem mu kilku słów prawdy? I to bez użycia wulgaryzmów!
I takie przemyślenia mnie naszły. Skoro bardzo młodzi, ponoć wykształceni (szczycą się swoim wykształceniem w profilu, pan admin nawet kierunkiem"psychologia") ludzie bez wahania obrzucają błotem publicznie starsze osoby, które po prostu pewnych rzeczy nie rozumieją lub mają inne zdanie, to jak w tym kraju może być dobrze? Chyba zaczynam rozumieć pojęcie "Polaczki-Cebulaczki". Inaczej tego nie da się określić. Nie pojawiło się ono bez przyczyny. Gdzie się podziały takie wartości jak kultura osobista, dobre wychowanie? Czy wynika to z kompleksów jakichś, czy z innych pobudek? Przyznam szczerze, że jestem przerażona. Dlaczego młodzi ludzie nie potrafią toczyć merytorycznych dyskusji, tylko od razu wyjeżdżają z epitetami?
Podsumowując: Nie polecam grup pana
Mieszka E. (Kocie porady behawioralne, Wszystko o kocich chorobach), no chyba, że chcecie od tego młodzieńca oberwać jakimś epitetem. Choć może doprecyzuję: dyskusje na grupie polecam, za to odradzam wszelkie kontakty z panem Mieszkiem i jego małżonką.
******************************
A teraz miłe rzeczy.
Bardzo dziękuję wszystkim za udział w Candy. Nie spodziewałam się, że mój jelonek przypadnie Wam do gustu. W najbliższych dniach ogłoszę wyniki. Tylko trochę ochłonę :)
Szaba
Władzio ma niesamowite wąsiska! Jestem ogromną fanką kocich wąsów i wszystkie porzucone w miejscach zabaw moich futer zbieram i zaklejam w kopertach z datą :D